Ja lubię poezję... Sczególnie ta smutną... Sama czaem cos pisuję... np moją sygnaturę sama wymysliłam...
Offline
Lałam się na Romeo i Julii ^^
Bo wszyscy zmarli ^^
Offline
podoba mi sie text Niko. Rzeczywiście to było boskie jak wszyscy pozdychali. Bosh... co ja mówię?! No coż taka natura
Na moim blogu na Nalavzre miałam zamiar kiedys powybijać wszystkich.
Miałoby to brzmieć tak: "I oto przybył cudowny sir Tygrusek z Piłą Mechaniczną i wybił narzędziem swej pracy wszystkich którzy byli... wszedzie XD i tu nagle Nalavara na koniku Pony zjechała z rózowej tęczy i zniszczyła Tygryska. Ją natomiast zjadł Pony..."
Powstrzymałam się od napisania tego w ostatniej chwili XD
Offline
A teraz coś specjalnie dla was:
Czemu nie możesz być przy mnie?
Kiedy tego chcę?
Patrząc przez okno, przed siebie
Widzę Ciebie w oddali
Czemu nie możesz tu przyjść?
Chcę tylko śmierci...
Bez Ciebie nie mogę żyć...
A teraz przyjdź, mnie pocałuj
I utul mnie do wiecznego snu
Wystarczy, że przy mnie będziesz
Będzie to dla mnie najwspanialszą kołysanką...
Offline
O miłosci... ciekawe czy ona istnieje w tym świecie...
Ja wybrałam nieco inną miłość - tą do pisania. Lubie tworzyć... dawać życie... i je odbierać...
Bo to ja jestem koncem i poczatkiem...
Offline
Ja lubię TYLKO smutne wiersze bo wszystkie inne mnie tak cholernie wkurzają, że... nie powiem
No lubię też takie beznadziejnie głupie nawet załosne rymowanki sczegolnie wymyslone przez ludzi z mojej bylej klasy Pozdro dla was!!! Ale szczerze mowiąc nie tęsknię!!!
A tak a propos: poezja nie musi byc rymowana... moj ulubiony opis na gg:
"W oddali słychać szmer... To Śmierć idzie po Ciebie... Nie bój się jej..." Często go mam... lub moj bardzo znany wierszyk w dziale o mnie na blogu
A tak w ogole to mam teraz boski opisik: "Kocham moje adidasy bo tylko one chcą ze mna chodzić" -> śieszny ale nie prawdziwy... Gdybyscie wiedzieli ile ludu chcialao ze mna chodzic... Sie nie policzy... Ale wszytskim odmawiałam przez co ponosilam duze starty w postaci swoich prywatnych rzeczy
Offline
Czemu ty jesteś końcem i początkiem Charlotte?
Jam jest Alfą i Omegą
Początkiem i Końcem
Światłem i Ciemnością
Niebem i Ziemią
Wszystkim i Niczym
Offline
A ja tak napislam?? aha mozliwe, wiesz ja mam rozdwojenie osobowosci... no i czasem nie pamietam co pisla druga ja
A w ogole to mam ochote na cos smutniutkiego...
Offline
Zapytasz czemu jestem dobra?
Dlaczego idę wąską ścieżką światła?
Zmierzającą ku końcowi...
Nie robię tego z przymusu...
Robię to ponieważ nie chcę
Nie chcę być owita ciemną mgłą smutku
Nienawiść...
Ona niweluje miłość
Która jest mi tak potrzebna w życiu
Niestety
Nadal siedzę
Ubrana w ciemność...
Moje czarne łzy...
Prośby o pomoc...
Rzeczywistość
Czym ona tak naprawdę jest!?
Czym jestem ja!?
Pfff....ja to coś z tym mam ^^
Offline
sama to piszesz? jeju fajnie... ale mimo wszystko pozostane w twierdzeniu ze milosc jest do dupy i niepotrzebna a mrok jest very good i bardzo potrzebny XDD
Ja w ogole jestem dziwna...
Offline
Hmm...pfff...i umm...
No dobra...tak jasne, że sama to piszę ^^
Offline
Aha... ale Kaztze zrozum... kazdy jest dziwny inny i odmienny... ale nie kazdy chce ta odmiennosc pokazac (np te glupie harcerki!!! nienawidze harcerek...)
Offline